Sen niemowlaka - co warto wiedzieć?
Updated on Marzec 2, 2023
Utworzono Październik 2, 2019
Updated on Marzec 2, 2023
Utworzono Październik 2, 2019
Sen, którego niedostatki doskwierają nam w dorosłym życiu, jest niezbędnym elementem prawidłowego działania organizmu. Wyznacza sposób naszego funkcjonowania w rytmie dobowym i pomimo, że jest momentem, kiedy towarzyszy nam bezruch oraz zniesienie świadomości, ma dla organizmu ogromną moc sprawczą. Dorosły człowiek potrzebuje średnio 7-9 godzin snu na dobę, podczas gdy przeciętnie trzymiesięczne niemowlę przesypia około piętnastu godzin. Bezsprzecznie, sen jest kluczowy dla prawidłowego rozwoju najmłodszych - w trakcie fazy snu głębokiego toczą się bowiem kluczowe procesy regeneracji i wzrostu oraz rozwija się układ nerwowy. Warto więc zapewnić maluchowi dobre warunki do spania.
Cykl snu niemowlaka zdecydowanie różni się od cyklu osoby dorosłej. Wyróżniamy dwie fazy snu: aktywną (REM) i spokojną (NREM). U osób dorosłych fazy te płynnie następują po sobie aż do momentu, gdy zostanie zaspokojona potrzeba snu. U noworodka przejście z fazy do fazy ma bardzo zróżnicowany charakter. Przewaga fazy aktywnej nad spokojną to cecha właściwa dla młodszych niemowląt. Co ciekawe, niemowlęta odwrotnie, niż dorośli, rozpoczynają swój cykl snu o fazy REM, w której jest on bardzo płytki i łatwo się z niego wybudzić. Z tego właśnie powodu pomysł przeniesienia niemowlęcia po 20 – 30 minutach od zaśnięcia jest jak strzał w kolano.
Rutyna codziennego funkcjonowania noworodka powinna uwzględniać około trzy drzemki w ciągu dnia oraz dwa wybudzenia w ciągu nocy. Reguła ta ulega zmianie wraz z rozwojem dziecka, jednak nie jest także normą, którą można odnieść do każdego maluszka. Potrzeby dzieci są zróżnicowane, tak samo jak potrzeby dorosłego człowieka. Drzemka w ciągu dnia może trwać zarówno dwadzieścia minut, jak i dwie godziny. Sen a pierwotne instynkty Wielu dzieciom w pełni wystarcza krótka drzemka i mogą w pełni zadowolone powrócić do zabawy.
Spowodowane jest to tym, że najmłodsi przejawiają atawizm. Odziedziczony po przodkach prowadzących koczowniczy tryb życia, prowokuje liczne pobudki pozwalające niejako na ocenę sytuacji, potencjalnych zagrożeń czy sprawdzenia, gdzie jest mama bądź inna osoba dorosła. Kluczowe w tym momencie dla ciągłości faz snu jest szybkość reakcji opiekuna. Kiedy dziecko częściowo wybudzi się, ale czuje zapach matki, uzna, że jest w pełni bezpieczne, bez problemu ponownie uda się w objęcia Morfeusza.
Częste wybudzanie się dziecka niweluje także ryzyko śmierci łóżeczkowej. Zupełnie normalne jest także częściowe wybudzenie w trakcie przechodzenia z jednej fazy do drugiej. Dotyczy to zarówno dzieci, jak i osób dorosłych. Organizm, który nieustannie monitoruje potrzeby oraz potencjalne niedostatki, także w fazie REM, jak i w momencie przejścia między jedną a drugą fazą, sprawdza czy organizm nie jest odwodniony, czy nie zaistniała potrzeba zaspokojenia głodu, czy nie jest za zimno lub za gorąco lub czy w pomieszczeniu jest wystarczająca ilość tlenu do swobodnego oddychania.
Aby dziecku dobrze się spało, warto zapewnić mu jak najdogodniejsze ku temu warunki. Wypracowanie określonego (a jednocześnie typowego dla Was) schematu działania pozwoli na zagwarantowanie dziecku komfortowego odpoczynku.
• Rutyna: posiłki, spacery, kąpiel czy zabawa powinny mieć swoje stałe pory,
• Warto wypracować indywidualny rytuał zasypiania, który pozwoli się maluszkowi wyciszyć i spokojnie zasnąć,
• Jeśli to możliwe, przed snem wietrzymy i nawilżamy pokój,
• Przyzwyczajamy dziecko swoim zachowaniem i dostosowaniem otoczenia do pór dnia i typowych dla nich zachowań,
• Większa ilość pokarmu przed snem nie jest wskazana – przekarmienie nie zapewni mu dłuższego snu,
• Zapewniamy dziecku warunki, które sprawią, że będzie się czuło bezpiecznie i które skojarzy z porą spania – przygaszone światło, stałe miejsce do spania, odpowiednie podłoże.
Warto pamiętać, że nie należy na siłę regulować trybu snu dziecka. Najmłodsi doskonale wiedzą, ile snu potrzebuje ich organizm, a odpowiednia długość faz pozwala na maksymalne wsparcie rozwoju dziecka. Nie należy układać rytmu dnia za dziecko a starać się „dostosować” do malucha i zaufać jego organizmowi oraz instynktom.